Pięcioletni termin przedawnienia dla ochrony znaków towarowych biegnie od każdego dnia bezprawnego używania znaku – to sedno wczorajszej uchwały siedmioosobowego składu Izby Cywilnej SN pod kierunkiem jej prezesa Dariusza Zawistowskiego. Uchwała przecina długi spór i ma znaczenie dla znaków chronionych prawem unijnym oraz krajowym.
Sprawę wytoczył reprezentowany przez r.pr. Anna Golebiowska i adw. Renata Bugiel koncern #Audi polskiemu sprzedawcy elementów samochodowych ze znakiem Audi.
– Naruszenia mają różny charakter; mogą być jednodniowe, np. import towarów z zakazanymi znakami, więc przedawnienie winno biec odrębnie od każdego dnia, a zatem roszczenia o naprawę sprzed pięciu lat się przedawnią, ale młodsze nie, dzięki czemu ochrona własności przemysłowej jest realna, czego wymaga prawo UE – podkreśla Anna Gołębiowska w rozmowie z dziennikiem Rzeczpospolita.
Sąd Najwyższy przychylił się do tego stanowiska, podejmując uchwałę: – Jeżeli naruszenie prawa ochronnego na unijny znak towarowy ma charakter powtarzalny i trwa w chwili zgłoszenia roszczeń, w
tym o zakazania naruszeń, pięcioletni termin przedawnienia z art. 289 ust. i biegnie od każdego dnia, w którym naruszenie nastąpiło.
Więcej o wczorajszej uchwale SN możecie Państwo przeczytać w dzisiejszym wydaniu dziennika Rzeczpospolita. Jak tylko pojawi się pisemne uzasadnienie napiszemy więcej na temat sprawy! Sygnatura akt: III CZP 30/20