Podwykonawcy często mają problem z uzyskaniem pełnego wynagrodzenia, przewidzianego w umowie z generalnym wykonawcą. Z podobnym problemem do redakcji Dziennika Gazety Prawnej zgłosił się jeden z czytelników, który ma trudności z wyegzekwowaniem od inwestora pełnej zapłaty za wykonane prace budowlane w ramach solidarnej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy, gdyż inwestor potraktował część zatrzymanego wynagrodzenia jako kaucję gwarancyjną. Jego sytuację pod kątem prawnym przeanalizował mec. Michał Siembab, który wyjaśnił, czy w momencie zatrzymania części wynagrodzenia charakter zatrzymanych środków może się zmienić oraz jak to wpływa na dochodzenie wynagrodzenia od inwestora.
„We wskazanym przez czytelnika przypadku wydaje się, że mamy do czynienia z odroczeniem płatności wynagrodzenia, a nie z kaucją gwarancyjną, skoro „główne” zabezpieczenie miało polegać na ustanowieniu gwarancji bankowej, a nie kaucji gwarancyjnej, a z kolei generalny wykonawca w razie nieuzyskania takiej gwarancji był uprawniony do wstrzymania się z zapłatą części wynagrodzenia.”
Zapraszamy do lektury pełnego artykułu: LINK