Resort rozwoju planował dodanie do Prawa budowlanego przepisów mówiących o karze grzywny nawet do 5 000 złotych lub aresztu, za tzw. pieniactwo w inwestycjach, czyli celowe wprowadzanie organów wyższego stopnia w błąd podczas składania odwołań lub zażaleń na decyzje administracyjne. Z tego pomysłu Ministerstwo Rozwoju i Technologii zrezygnowało, ale nadal zamierza wprowadzić konieczność złożenia przez stronę odwołującą się oświadczenia, że jest świadoma odpowiedzialności karnej za umyślne wprowadzenie organów wyższego stopnia w błąd.
Skutki, jakie mogą nieść za sobą proponowane regulacje dla prawo.pl skomentował Michał Siembab, który zwraca uwagę, że:
„Pewne wątpliwości musi budzić kto (strona czy pełnomocnik) ma rzeczone oświadczenie złożyć w sytuacji składania odwołania/zażalenia przez pełnomocnika”.
Zapraszamy do lektury pełnego artykułu: LINK.